Szukaj
Callusan i Unguisan - Sklep podologiczny
Menu Menu
Koszyk Koszyk
0
Ulubione Ulubione
0
Konto Konto

Grzybowo-glonowa przyjaźń, czyli wszystko o poroście islandzkim

Porosty często definiowane są jako jedne z najdziwniejszych form, jakim było dane narodzić się przez dłuuuugą drogę ewolucji glonów i grzybów. W rzeczywistości są to dwa organizmy, które żyją ze sobą w ścisłej, nierozerwalnej symbiozie, czyli w przyjaźni, polegającej na tym, że grzyb dostarcza glonom wodę oraz sole mineralne, a także stanowi „otoczkę” chroniącą, natomiast glon przeprowadza fotosyntezę, w wyniku której, powstają tłuszcze i cukry. Wegetatywne ciało utworzone jest przez komórki glonu, które najróżniejszymi i najdziwniejszymi sposobami finezyjnie oplatają strzępki grzyba, chroniąc je przed szkodliwymi wpływami środowiska.

POROSTY czyli...

Porosty są organizmami samożywnymi, które występują w zasadzie na każdej szerokości geograficznej. Bytują na nagich kamieniach, skałach czy drzewach. Dobrze wiedzieć, że należą do organizmów wskaźnikowych, tzn. takich, których obecność na danym obszarze świadczy o tym, że powietrze jest niezanieczyszczone. Stosowanie porostów w medycynie sięga czasów Wikingów, którzy używali porostu islandzkiego jako leku na kaszel i chrypkę. Nieco później, odkryto, że hybrydowy organizm działa antyseptycznie i antybakteryjnie, w związku z czym używano go do odkażania ran. Tarczownica islandzka apogeum osiągnęła w renesansie, gdzie stanowiła substrat do przygotowania tzw. „mleka porostowego”, którego spożywanie przynosiło ulgę w zapaleniu płuc, nerek, chorobach skóry, owrzodzeniach, zastrzałach, wysypkach. Jako lek, podawano Fryderykowi Chopinowi, który wówczas zmagał się z gruźlicą. Od XX wieku, porost islandzki stanowi przedmiot intensywnych badań klinicznych w Szwecji, Estonii, Niemczech i Francji.
 
Strukturą stosowaną w farmakologii jest plecha, zbierana ze stanu naturalnego wczesną jesienią, kiedy jeszcze jest sucho, a następnie suszona w uprzednio przygotowanych pomieszczeniach z zapewnionym przewiewem. Z pozyskanego surowca izoluje się kwasy porostowe (fumarowy, fumaroprotocetrarowy, cetraranowy, fizydowy), polisacharydy (lichenan, izolichenan, celuloza, hemiceluloza), śluzy, karotenoidy, sole mineralne i witaminy z grupy B.
 
Związki zawarte w plesze wykazują wielokierunkowe działanie zdrowotne.
Wszechstronnie prowadzone eksperymenty wykazały, że kwasy porostowe działają osłonowo na organizmy ludzkie, mają właściwości przeciwdrobnoustrojowe, ponieważ hamują wzrost patogennych szczepów Micrococcus luteus, na poziomie porównywalnym z 0,75-0,8 UL penicyliny! Wyciągi etanolowe natomiast, cechuje aktywność destrukcyjna wobec bakterii Gram- dodatnich (barwiących się na fioletowo z uwagi na obecność mureiny w ścianie komórkowej). Kwas protolichestearynowy hamuje wzrost Escherichia coli, Staphyllococcus aureus, Aeromonas hydrophila, Bacillus cereus, Pseudomonas aeruginosa i Listeria monocytogenes.

WPŁYW NA GOJENIE RAN

Liczne badania in vitro i in vivo potwierdziły, że polisacharydowe kompleksy w znaczny sposób modulują odpowiedź immunologiczną naszego organizmu, co w znaczny sposób jest powiązane z wpływem na nasilanie fagocytozy (komórka żerna należąca do układu immunologicznego pożera ciało obce, uprzednio naznaczone odpowiednimi białkami, tzw., opsoninami, które umożliwiają przyłączanie odpowiednich struktur pożerających do powierzchni patogenu). Wyniki doświadczeń in vivo jednoznacznie dowodzą, że wodne wyciągi porostu islandzkiego i izolowana z nich lichenina powoduje znaczne zmiany w syntezie cytokin, głównie IL-10 (interleukina 10) oraz IL-12 (interleukina 12). Są to białka, które w znaczny sposób stymulują wytwarzanie innych białek, jakie działają prozapalnie. Wspomniane czynniki są syntezowane przez komórki dendrytyczne, makrofagi i limfocyty B. Każde zapalenie rozwija się wtedy, gdy potencjalnie szkodliwy czynnik wzbudzi niepokój w naszym organizmie. Uruchomiona zostaje wówczas lawina reakcji obronnych, których zadaniem jest powstrzymanie intruza przed kolonizacją kolejnych komórek. U podłoża wszystkich reakcji zapalnych leżą patologiczne procesy zachodzące w naczyniach krwionośnych. Początkowo naczynia rozszerzają się, zwiększa się ukrwienie tkanki i przepuszczalność naczyń, w związku z czym do zaatakowanej tkanki, przedostają się białka osocza, które w stanie fizjologicznym nie mają prawa bytu w danym układzie. Są to na ogół białka pełniące funkcje obronne. Na ogół w pierwszej kolejności pobudzeniu ulegają komórki tuczne, dendrytyczne i makrofagi, natomiast tzw. monocyty, poddawane są przyspieszonemu dojrzewaniu, tak by mogły w przyszłości sprawnie niszczyć nieproszonych gości, podobnie jak ich starsi bracia – makrofagi. Wszystkie z wymienionych komórek układu odpornościowego wytwarzają mediatory reakcji zapalnej. Są to czynniki, jakie sprzyjają pojawianiu się cząstek adhezyny, na komórkach śródbłonka (wewnętrzna warstwa naczyń).
 
Faktem jest, że białe krwinki (leukocyty), mają szczególne zdolności przenikania wysokiego śródbłonka naczyń krwionośnych, dlatego też sprytnie migrują w głąb tkanek. Aby jednak, śródbłonek mógł ulec poszerzeniu, konieczne jest wytworzenie cytokin! Bez nich nasza odpowiedź immunologiczna na obecność szkodliwych czynników, w ogóle nie ma prawa się rozwinąć! Przybyłe w miejsce potencjalnego bytowania intruzów, neutrofile, rozpoczynają fagocytozę, po czym są pochłaniane przez olbrzymie makrofagi. Fragmenty uszkodzonych i martwych tkanek, stanowią tzw. „ropę”, czyli nieestetyczny, sączący się płyn, o żółtawym zabarwieniu i nieprzyjemnym zapachu. Warto wiedzieć, że pojawienie się ropy w ranie, oznacza, że niepożądane ciało obce najprawdopodobniej wniknęło już do rany. O ile nasz układ immunologiczny działa prawidłowo, komplikacje wystąpić nie powinny. W sytuacjach gdy jednak, należymy do grupy ludzi podwyższonego ryzyka, warto wspomóc swoją barierę odpornościową. I tutaj właśnie, należy wyróżnić Interleukinę -2 i Interleukinę -10. Pierwsza powoduje pobudzenie limfocytów T i komórek NK, czyli „natural killers”, które są najważniejszą bronią naszego organizmu.
 
Druga natomiast, jest cytokiną immunosupresyjną, czyli uczestniczy w wygaszaniu odpowiedzi immunologicznej, wtedy gdy, zagrożenie już zanika. Wniosek? – bez interleukiny-2 układ immunologiczny byłby całkowicie bezużyteczny, natomiast bez interleukiny -10, odpowiedź immunologiczna mogłaby trwać, aż do momentu, gdy nasz organizm doznałby wstrząsu, a wstępnie zainfekowane tkanki, cierpiałyby tak długo, aż nie padłyby z wycieńczenia.
Preparaty zawierające wyciąg z porostu islandzkiego, powinny stosować osoby z zaburzoną działalnością układu immunologicznego, a więc wszyscy, którzy borykają się z alergiami, chorobami zapalnymi skóry i zapaleniem żył, łojotokiem, tendencjami do grzybic, zakażeń wirusowych i bakteryjnych, a zwłaszcza gronkowcowych, paciorkowcowych, grzybiczych a także cukrzykom, nadciśnieniowcom. Wyciągi z porostu islandzkiego naturalnie wzmacniają odporność i za sprawą niepoznanego po dziś dzień mechanizmu, motywują komórki odpornościowe do działania! Dobrze wiedzieć, że substancje zawarte w tabletkach czy syropach, wymagają lekarskiej konsultacji, z uwagi na fakt, że działają już w układzie pokarmowym, skąd szybko przedostają się do krwioobiegu. Preparaty w postaci kremów, maseczek, żeli czy pianek, działają wyłącznie miejscowo! Nie ma więc obaw o wystąpienie groźnych reakcji alergicznych! Porost islandzki nie zaszkodzi, a na pewno pomoże! Co więcej, ekstrakty z płunicy islandzkiej chronią limfocyty przed stresem oksydacyjnym, a więc mają działanie antynowotworowe!

DODATKOWE EFEKTY

 
Któż z nas by nie chciał mieć pięknej, zdrowej, dobrze nawilżonej skóry? Z uwagi na sporą zawartość śluzów, płunica islandzka rewelacyjnie nawilża i ochrania skórę, pozostawiając ją przyjemną w dotyku. Poza tradycyjnie wykorzystywanymi zastosowaniami, wyciągi z porostu wykazują efekty przeciwdrobnoustrojowe, immunomodulujące, immunostymulujące, przeciwzapalne, przeciwobrzękowe, antyoksydacyjne, antykancerogenne, promieniochronne, co bardzo dobrze rokuje na przyszłość medycyny!
 

Kliknij i sprawdź w jakich produktach Callusan & Unguisan znajdziesz porost irlandzki 

Źródła:
 
Helewski K., Kowalczyk – Zromek G., Konecki J., 2006: Apoptoza i Martwica – Dwie drogi do jednego celu [w:] Wiadomości lekarskie; 59 (9-10).
Krajewska J., 2015: Właściwości lecznicze porostu islandzkiego [w:] Farmakoterapia; 25.
Smolińska D., Tajer A., 2012: Współczesne spojrzenie na właściwości płunicy islandzkiej.
Studzińska – Sroka E., 2008: Historia badań nad porostami [w:] Nowiny lekarskie 2008.
Sklep internetowy Sellingo