Doniesienia naukowe na temat cynkowych umiejętności sięgają tysięcy lat wstecz. Jako pierwsi, używali go Egipcjanie, głównie do leczenia ran i odparzeń skórnych. Faktem jest jednak, że stosowany był wyłącznie w postaci galmanowej, nikt natomiast, nie miał pojęcia, czym w rzeczywistości jest tajemnicza substancja, zawarta w minerale, która odpowiada za rewelacyjne gojenie ran i łagodzenie podrażnień…

Cała prawda wyszła na jaw, bardzo późno, bo dopiero w 1953 roku, kiedy to przypadek sprawił, że oparzone szczury, dzięki wzbogaceniu ich diety cynkiem, wyzdrowiały! Trzeba było kolejnych eksperymentów, na sześciuset szczurach, by począć prowadzenie badań klinicznych na temat roli cynku w organizmie człowieka. O jego dobroczynnym wpływie na mechanizmy gojenia przekonali się pacjenci, którym przed operacją aplikowano zwiększone dawki cynku. Okazało się, że ich rany wygoiły się w niebanalnie szybkim tempie (46 dni), podczas gdy, u pacjentów standardowych, leczenie trwało aż 80 dni. W 1968 roku, profesor A.S Parasad opublikował naukową pracę badawczą o tym, jak ważny jest cynk w rozwoju człowieka. Udało się wykazać, że jego niedobry powodują niedorozwój umysłowy i fizyczny, ale kiedy uzupełnimy deficyty, wszystkie procesy rozwojowe powracają do normy, a organizm rozwija się prawidłowo. Ciało człowieka zawiera 2,2 g. cynku, który gromadzi się w nerkach, wątrobie i mięśniach, ale sporo jest go również w…skórze. A przynajmniej powinno.

Odkrycie obecności tlenku cynku w wierzchniej warstwie ochronnej, otworzyło naukowcom oczy i doprowadziło do narodzin nowej epoki w dziedzinie kosmetologii i medycyny estetycznej – a mianowicie, epoki cynku! Najnowsze badania, donoszą, że obecność cynku jest warunkiem koniecznym do prawidłowego przebiegu wszystkich procesów gojenia! Absolutnie, nie chodzi wyłącznie o promienną, młodą skórę, ale i o zrastanie złamanych kości czy przyswajanie żelaza!

WPŁYW CYNKU NA ZDOLNOŚCI REGENERACYJNE SKÓRY

O zdolnościach regeneracyjnych komórek budujących skórę dyskutowano już przed naszą erą. Słusznie zauważono, iż na liczne procesy zachodzące w skórze, duży wpływ ma środowisko oraz ilość i jakość spożywanego pokarmu. Remodeling, starzenie, utrata elastyczności i jędrności ludzkiego nakrycia, utrata włókien kolagenowych i nawilżenia, włóknienie, szorstkość, powstawanie zmarszczek oraz przebudowa naczyń są wyrazem niedoboru pewnych enzymów, zaburzenia procesów metabolicznych, zatrucia organizmu oraz uszkodzenia DNA na poziomie komórek. Faktem jest natomiast, że w niesprzyjających, trudnych warunkach jakie stawia środowisko, zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne, procesy gojenia nie mają prawa zachodzić w sposób niezaburzony i naturalny. Ponadto wszelkie procesy regeneracji mogą zostać zatrzymane w warunkach, gdzie reaktywne formy tlenu biorą górę nad antyoksydantami, jak to dzieje się w organizmach zakwaszonych, starzejących się bądź objętych zapaleniem czy infekcją. Warto wiedzieć, że cynk reguluje metabolizm fibroblastów i kolagenu. Wpływa więc, podobnie jak żelazo, mangan i miedź na stan i wygląd skóry!

O TYM, JAK TLENEK CYNKU REGENERUJE SKÓRĘ…

Okrycie naszego ciała zbudowane jest z naskórka, skóry właściwej i tkanki podskórnej (tłuszczowej). Komórki, położone najbardziej zewnętrznie zwane są „korneocytami” i pełnią przede wszystkim funkcję ochronną. Pomiędzy poszczególnymi komórkami naskórka znajduje się spoiwo, jakie zlepia je ze sobą i pełni swoistą funkcję „cementu komórkowego”. Właśnie taki międzykomórkowy klej złożony jest z cholesterolu, ceramidów, nienasyconych kwasów tłuszczowych i mocznika – składników odżywczych, budulcowych i ochraniających. Skóra właściwa, natomiast, składa się z innego rodzaju tkanki łącznej, zawierającej włókna kolagenowe i elastynowe. To właśnie dzięki nim środkowa warstwa okrycia jest odporna na rozciąganie i rozerwanie. Wraz z wiekiem, ulega jednak, licznym przekształceniom i stopniowo dochodzi do utraty poszczególnych typów włókien. Na domiar złego, skóra traci wodę i stopniowo ucieka z niej mocznik. Cała lawina nieszczęśliwych zdarzeń prowadzi do powstania pierwszych zmarszczek i oznak starzenia. Zdaje się, że czasu nie można zatrzymać, ale… spowolnić, właściwie dlaczego nie?! Dobrze wiedzieć, że komórki skóry właściwej, zwane fibroblastami, odpowiadają za syntezę kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego – najbardziej istotnych elementów dla jakości naszej skóry! Włókna kolagenowe i elastynowe tworzą swego rodzaju rusztowanie, natomiast kwas hialuronowy wzmacnia je, sprawiając, że skóra jest odporna na pękanie i zerwanie. Z wiekiem fibroblasty tracą na produktywności i stopniowo zanikają ich zdolności podziałowe, przez co regeneracja komórkowa, przebiega w znacznie niższym stopniu. Tkanka traci na gęstości i poczyna wiotczeć. Okres prawidłowego funkcjonowania fibroblastów można jednak, przedłużyć! Tlenek cynku stanowi czynnik motywujący fibroblasty to podziałów! Oznacza to, że przy pomocy właściwych kosmetyków, maści, maseczek, żeli, pianek, zawierających tlenek cynku, można w niebagatelny sposób odżywić i odmłodzić skórę! Stanie się bardziej sprężysta, elastyczna, gęsta. Znaczenie cynku, jest jednak, największe dla osób, które borykają się z ranami po oparzeniach. Powszechnie wiadome jest, że w miejscach uszkodzenia powstaje na ogół nieelegancka blizna, którą typowa Polka, chce ukryć. Powstanie blizny ma bezpośredni związek z tym, że nowo utworzone struktury mają na ogół lekko zaburzoną strukturę, a ponadto, nowo powstająca tkanka jest z reguły uboga w kolagen, który nadaje skórze cennych właściwości takich jak jędrność czy elastyczność. Podążając za tropem profesora A.S. Parasada, można, odżywić tkankę emulsją na bazie cynku, a niewykluczone, że rana zagoi się szybciej, a blizna będzie mniej widoczna, lub nie powstanie wcale! Tlenek cynku jest głównym składnikiem znanej pasty Lassara, która działa antytrądzikowo i zapobiegania pękaniu warg oraz ma też właściwości bielące, matujące i kryjące, dzięki czemu, znalazł zastosowanie, jako środek stosowany w zasypkach, pudrach i fluidach.

DLA KOGO CYNKOWE SPECYFIKI?

Z uwagi na fakt, iż cynk jest niezbędnym pierwiastkiem dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, nie jest alergenny! Nikomu nie zaszkodzi! Warto wiedzieć, że tlenek cynku znakomicie sprawdza się jako substancja ułatwiająca gojenie, u osób, u których z przyczyn metabolicznych schorzeń, procesy regeneracyjne są zaburzone. Tlenek cynku rewelacyjnie sprawdzi się jako panaceum na pękające, obsychające pięty, nawracające infekcje bakteryjne, wirusowe, grzybicze. Z uwagi na dużą ilość antyoksydantów, zalecamy stosować cukrzykom, atopikom, alergikom oraz wszystkim, zmagającym się ze skórnymi dermatozami. Nic, tak jak cynk, nie zmotywuje komórek do produkcji kolagenu! Za sprawą cynku, można osiągnąć zdumiewające efekty! Z jednej strony, związek wspomaga pracę fibroblastów i nadaje im młodzieńczych zdolności produkcyjnych, a z drugiej, działając jako antyoksydant, wymiecie wszystkie potencjalnie szkodliwe cząsteczki utleniające, z powierzchni komórek!